Autor Wiadomość
Infarctus
PostWysłany: Sob 20:11, 10 Mar 2007    Temat postu:

Przychodzi wampir do lekarza i mówi
-Panie doktorze, strasznie mnie głowa napier...! Zrób pan cos bo nie wytrzymam. Leki nie pomagają, morfine na tacki sobie podaje i nic...
Lekarz podrapał się po głowie. I mówi.
-Wie pan co... Jest jeden sposób, ale drastyczny...
-Zrobie i zgodze sie na wszystko, byle już nie bolało!
-Dobrze wiec, musimy amputować panu jaja...
Wampir przełknął ślinę z przerażeniem, ale zgodził się. Położył jaja na blacie, a lekarz przyrdzewiałym skalpelem odciął genitali i wrzucił je do SZKLANKI z formaliną.
Wampir nieco okaleczony Smile ale już bez bólu głowy odetchnął, podziekował wysokim alcikiem i wyszedł. Postanowił kupić sobie nowe spodnie
U krawca podczas przymiarki rozmawiał z rzemieślnikiem wysokim głosikiem.
-Nagle krawiec pyta... A jaja na którą stronę sobie pan życzy?
Wampir -Co?!
-No którą nogawkę szerszą zrobić, bo jak jest zbyt ciasno to głowa strasznie napier.....
Wampir zerwał sie i popędził do lekarza. Wpada przewracając emerytki i wali do gabinetu!
-Doktorze ma pan jeszcze moje jaja?
-Tak, są jeszcze w SZKLANCE z formaliną... siostro Jadzio, niech pani je przyniesie...
Nagle odzywa się Niskim barytonem siostra Jadzia
-Co? to były jaja a nie kompocik śliwkowy???
Lord_Lew
PostWysłany: Sob 14:52, 10 Mar 2007    Temat postu:

Wisi Stef na gałęzi i mówi:
Pewnego dnia szklanki zdominują Gildię Najemników.
stefire
PostWysłany: Pią 1:33, 09 Mar 2007    Temat postu:

ten pierwszy był ok a te 2 do D, ale nie ustawaj...
Infarctus
PostWysłany: Pią 1:29, 09 Mar 2007    Temat postu:

Co do mojego ego... by sie o nim wypowiadać musiałbyś mnie znać osobiście. Może po prostu nie jest przerośniete... a moze jest, kwesia oceny...

A co do KORZYSTANIA ze słownika Stefire ŁEB-ŁEP... CHLEB-CHLEP... Wiec może temat ortografi w postach sobie odpuśćmy, Łacinę też Smile

A dowcipy się nie podobały? Szkoda... Smile
stefire
PostWysłany: Pią 1:20, 09 Mar 2007    Temat postu:

tak nie znam żadnej łaciny ani tym bardziej klasycznej, bo niby skąd ty znasz i się madrzysz a to nie jest forum o łacinie ani o przerośniętym ego, czy ja się ciebie czepiam że nie znasz suachili? Na łep chyba spadleś prosto z tego dowcipu!

ps: Ciebie zaś namawiam do KORZYSTANIA ze słownika ortograficznego tak w przerwach między przeglądaniem łacińskiego...
Infarctus
PostWysłany: Pią 1:19, 09 Mar 2007    Temat postu:

Leży zanemizowany Stefire w trumnie, już długo nie był na łowach... nagle krzyczy...
-Szytra! Szyta! Pająk!
Na co Szytra
-Co pająka sie boisz?
Stefire przytłumionym głosem... "Dokad mnie ciagniesz cholero..."

Innym razem Stefire woła
-Ceryn! Gazeta! Gazeta!
Wkórzony Ceryn oderwany od wysysania szczura pyta:
-Co, niby mam ci przynieść?!
Na co Stefire...
-Nie, przygniotła!
Infarctus
PostWysłany: Pią 1:14, 09 Mar 2007    Temat postu:

Z tym dowcipem trafiłeś poniekąd... niestety nieumyślnie, bo zakładam, że nie znasz łaciny (tej klasycznej Smile ) Zachęcam do skożystania ze słownika... one naprawde nie gryzą Smile

Wiszą Stefire, Stawro, Cery i Melhior na gałęzi do góry nogami i knują plan przeciw GN
Nagle Stefire podnosi głowe do góry, na co Szytra:
-Ty Ceryn, Stef znowu zemdlał!

Smile
stefire
PostWysłany: Pią 1:12, 09 Mar 2007    Temat postu:

o i to zostawię bo to kawał i na przyszłosć trzymać się warchoły tematów
Paul_MaudDib
PostWysłany: Pią 1:10, 09 Mar 2007    Temat postu:

Zaczeło sie usuwanie wpisów Neutral Tragedia Neutral Ale powtórze
Szedł Stefire i skunks i wpadli do kanału ... i znaleźli sie w domu Very Happy
stefire
PostWysłany: Pią 0:56, 09 Mar 2007    Temat postu:

przychodzi baba do lekarza
lekarz pyta: - jak Pani na imię?
-Infarctus!
Infarctus
PostWysłany: Pią 0:52, 09 Mar 2007    Temat postu:

Pierwszy dowcip super... moze przerób jeszcze pare o bacy, albo o blondynkach czy policjantach... :]

Drugi abstrakcyjny... "niszowy"... śmieszy pewnie tylko autora (lepiej nie zaprzeczajcie, nie potrzeba chyba takich grzecznosciowych tekstów, Stef jest już dużym Stefire i nie musicie go na siłę chwalić... nieprawdaż)

Mimo wszystko próbowałeś... Chwali się! Jak wymyslisz jakiś Własny dowcip o GN, śmieszny (ale dla wszystkich, nie taki niszowy) to masz u mnie punkty Smile Nie wiem co miałyby one dać, te punkty ale tak się mówi, czyż nie Smile

Pozdrawiam Smile
stefire
PostWysłany: Pią 0:45, 09 Mar 2007    Temat postu:

moja kawała jest taka:
przychodzi lady do lekarza i mówi:
-Panie doktorze jak wchodzę na forum sklanki to mnie musztardówki obłażą!
-szklanki?
-nie przecież mówie wyraźnie że musztardówki?!
-no słyszę takie szklanki musztardówki!
-NIE szklanki tylko MUCHY!
-na forum muchy? niech pani powie Piła PANI!?
-i co z tego! Mówię Panu że mnie muchy musztardówki obłażą!
-a z czego pani piła?
-? ...no... z musztardówki...a co to ma do rzeczy!?
-NO WŁAŚNIE....
stefire
PostWysłany: Pią 0:44, 09 Mar 2007    Temat postu: Dowcipy o GN

oto kawał księcia Stawrogina:
Przychodzi Egon z Lady do lekarza i mówią:

-Panie dokorze mamy problem...taki dosyć wstydliwy...

-Prosze się nie krepować.

-Wie Pan, jak to powiedzieć...no...jak uprawiamy seks to jej się palce u stóp zaginają..

-Słucham??

-No zaginają się...

-Proszę, tu jest kozetka, proszę zademonstrować.

Po krótkiej jak to u Egona chwili lekarz przerywa spektakl śmiejąc się.

- OK, wszystko jasne. Następnym razem niech Pani zdejmie rajstopy.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group