Forum klan sKLANKAbite fight

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Konflikt z NG
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum klan sKLANKAbite fight Strona Główna -> Zabawy z GN
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smilla
Nosferatu



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:06, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Świetna autoprezentacja w twoim wykonaniu Staw, takie mini dossier .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KsiazeStawrogin
członek Klanu



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:59, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Potępiam cię i twoje postępowanie Margot.
Wyspowiadaj się u naszego spowiednika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smilla
Nosferatu



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:54, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Dajcie lepiej egzorcystę Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beduin
członek Klanu



Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szamotuły

PostWysłany: Śro 23:00, 04 Kwi 2007    Temat postu:

tzn u mnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smilla
Nosferatu



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:09, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Oto krzyż Pański, ustąpcie wrogowie Jego, Lew z pokolenia Judy, potomek Dawida zwyciężył, alleluja, alleluja, alleluja!
św. Antoni z Padwy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KsiazeStawrogin
członek Klanu



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:45, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Spłoniesz w ogniu piekielnym przeklęta. Twoje bluźnierstwo zostanie ukarane wiecznymi mękami. Dosięgnie cię ramię inkwyzycji, ramię sprawiedliwości, moje ramię.
A więc błogosławiony w swym zdecydowaniu zadbam byś odpokutowała większość swych uczynków jeszcze na tym świecie.

Spowiedniku, przystąp do pracy. Nadszedł czas naprawy najpięknijszego ze światów..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smilla
Nosferatu



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:36, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Las
AKT I - LAS

Krecik obudził się w środku lasu, w otoczeniu tak dla niego olbrzymim, że leżąc na wznak jęknął. Nic. Totalna amnezja. Krecik podejrzewał, że uczestniczył w alkoholowej libacji i mocno przesadził. Ale las? - myślał - przecież to niedorzeczne. Wstał z trudem i po chwili przeraził się jeszcze mocniej. Jego głowa ledwo wystawała ponad wysokość leśnej ściółki. Spojrzał na siebie - był prawdziwym kretem! Takim małym czarnym krecikiem, z wystającym pyszczkiem i krótkimi łapkami.
- O kurwa! - wrzasnął kret z całej swojej kreciej siły - to musi być sen! - To jakiś drobnomieszczański żart!
Zaczął gnać przez las, albo raczej przesuwać się w krecim tempie. Tak czy owak dla niego był to galop na skraju wytrzymałości. Każda roślinka była elementem toru przeszkód, a głupie kamienie piramidą Cheopsa. Jedyna myśl jaka mu teraz krążyła po głowie, to życzenie by sen się jednak skończył. Dotarł do pobliskiego konaru i opadł sił.
Wtem Miś Koala sprawny i zwinny zsunął się z drzewa i wrzasnął: "Guten Tag, Herr Maulwurf!". Opary alkoholowe wyleciały mu z ust niczym strzała narąbanego amora.
- O ja o ja, jooooo - jęknął krecik.
- Ale faza stary, jestem Miśkiem - wymiśkał Misiek.
- Zawsze byłeś miśkiem - powiedział do siebie Krecik z wbitym w trawę wzrokiem - A teraz jesteś jeszcze nawalonym elementem mojego sennego krajobrazu.
- To nie sen, zobacz Krecie miły - o mój ty rylcu czarniutki! - zobacz walec jedzie!
- Krecik podniósł wzrok w całkowitej bezradności i wtem ku jego oszołomieniu ukazał się walec marki "Skanska" prowadzony przez Rekina. Walec jechał niczym taran i zgniatał wszystko po drodze.
- Dawać mi tu wszystkie dupy! - Grzmiał Rekin z kabiny wypełnionej po brzegi wodą. Jego głos bulgotał niczym smoła w piekle, a buty marki "Lord" pływały w kabinie bezładnie stukając go raz po raz w głowę.
- Ale faza - Krecik wstał.
- Jaka faza? - uśmiechnął się Misiu od ucha do ucha - to przecież opaczności znak! Połóż się na wznak!
- Srak ptak - Krecik wyciągnął łapkę i zaczął machać do walca.
Aż tu nagle z cicha pęk na linie z góry zjechał czarny pudel.
- Witam was wszyscy moi drodzy - zaczął pudel dumnie wisząc do góry nogami - jestem pudlem ekskluzywnym - poprowadzę was przez czarności las.
- Nie pierdol - rzucił Miś.
- Z drogi!!! - zabulgotał Rekin, ale jeden but wpadł mu do pyska.
- Spierdalamy - wrzasnął Krecik i uskoczył w bok, za nim Miś.
Nagle lina pudla pękła, pudel spadł pod walec.
- Uwaga! - warknął Rekin - gdzie twa psia rozwaga? - Rekin przemówił mimo Lorda w pysku.
Było już za późno. Drugi but marki "Lord" przesłonił Rekinowi oczy i ten stracił panowanie nad walcem. Walec wtoczył się bezlitośnie i przejechał pudla, który w ostatniej chwili wyjęczał - "Niezbadane są kroki Boskie".
- Wyroki - szepnął Krecik z nieukrywanym niesmakiem.
Walec wbił się nagle w wielkie drzewo, zatyrkotał, zabulgotał i stanął.
- Co się tak gapicie? - warknął Rekin.
- Staje mi o świcie - powiedział filozoficznie Miś, lecz Krecik skarcił go wzrokiem.
- O ty! O ty! Przejechałeś pudla! - wrzasnął Krecik i powstrzymał płacz. Miś zapłakał - Pudel jaki był - szlochał - każdy wie, ale pogrzeb musi być. Krecik podszedl z wolna do pudlowej plamy i zasmakował krwi - Półsłodka Sofia - może być.
- Ty nikczemniku! - Zapowietrzył się Miś - Bezbożniku! - nadął się strasznie - jak możesz smakować krew pudla?
- Bo smaczna - powiedział rozbrajająco szczerze Krecik.
- Jestem głodny, zabulgotał Rekin z kabiny - chcę dupy!
- Poczekaj - wtrącił Miś - trzeba pochować pudla.
- Nie chowajmy pudla - dodał Krecik - zlejmy go do butelki i obalimy po drodze.
- Dupy! - Lordy w kabinie walca podskoczyły.
- Ale faza - jęknął Krecik.
Walec dymił strasznie, kabina pękła od uderzenia i woda zaczęła z wolna wylewać się z kabiny.
- Woda wycieka, Rekin nam umrze - zauważył Miś liżąc się po futerku.
Na szczęście Lordy zatkały dziury w kabinie i życie Rekina było pod kontrolą. W tej beznadziejnej sytuacji Krecik rozkoszował się krwią pudla, a Miś zaczął wymiotować na trawę.
Nagle niebiosa się rozstąpiły i z góry niczym grom zabrzmiał groźny głos:
- Wy nikczemniczy! Jestem wcieleniem Jennifer Lopez – boginią wszystkich czarnych pudli i teraz za wasz podły czyn spotka was kara!
- Mówiłem żebyś nie pił – powiedział krztusząc się wymiocinami Miś.
- No to jesteśmy w dupie – westchnął Krecik – może się w końcu obudzę.
- Jakiej dupie? – zabulgotał Rekin.
Niesamowicie jasny promień słońca oświetlił krwawą miazgę pudla i po chwili ten niczym feniks z popiołów powstał obok walca. Był jednak wybrakowany bo bez ucha i jednej łapy.
- Dziękuje o wielka Dżej Lou! – niech spotka ich kara!
- Ale faza – wymamrotał krecik.
- Oddaj ucho i moją łapę – wykrztusił wskrzeszony pudel do Krecika.
- Ja? – Krecik beknął i roztoczyła się woń półsłodkiej sofii.
- Kurwa! Dość tego! Co to za cyrk?! Pudel morda w kubeł! A ty Dżej Lou won do niebiańskiej dziury! - zagrzmiał walec z dwoma Lordami. Woda zagotowała się od złości Rekina i budka eksplodowała niczym bomba z opóźnionym zapłonem w stronę pudla.
- Pudel znowu umarł – wrzucił Miś ciągle stojąc nad swoimi wymiocinami.
- Kreciku! – wrzasnął Miś – wypij szybko tego pudla, to Dżej Lou go już nie postawi.
I Krecik ochoczą wział się do roboty. Pił krew pudla niczym słodki nektar niebios. Po krótkim czasie był już lekko wstawiony - Iście drobbbno ep ep... miesz... o rzesz kurw... ale faaaza! W tym czasie Rekin szamotał się na trawie szukając swoją paszczą wody.
- Dajcie mi wodę!!! – wrzasnął Rekin.
- Dupę, wodę, co jeszcze ep... kurwa? Powiedz „prosszzę” Ep.... – zamajaczył Krecik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavidVonMistrz
Bywalec



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 13:24, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Lady Arrakis - mamusia nie mówiła że narkotyki szkodzą? Nie wiem co bierzesz ale odradzam.....niedługo z mózgu zrobi ci się budyń

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smilla
Nosferatu



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:28, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Mózg ma konsystencję gęstego budyniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavidVonMistrz
Bywalec



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 13:42, 05 Kwi 2007    Temat postu:

czyli moje ostrzeżenie było niepotrzebne? twój mózg już JEST budyniem! brawo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smilla
Nosferatu



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:47, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Twoje ostrzeżenie było głupie. To tak jakbyś powiedział, że jabłko jest jak owoc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavidVonMistrz
Bywalec



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 13:53, 05 Kwi 2007    Temat postu:

sugerujesz że wszyscy mają w głowach budyń, tylko dlatego że mózg przypomina konsystencją budyń?? No raczej nie...... a zażywając więcej tego świństwa które bierzesz TWÓJ MÓZG STANIE SIĘ BUDYNIEM.....żadnych efektorów, synaps, o KRWI już nie wspomnę......poprostu będzie budyniem......niczym szczególnym

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smilla
Nosferatu



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:57, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Uwielbiam budyń, śmietankowy, z kawałeczkami czekolady.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavidVonMistrz
Bywalec



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 14:04, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Ja wolę krew pitą bezpośrednio z dawcy. Taki już jestem.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smilla
Nosferatu



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:07, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Nie powiedziałabym, wyglądasz jak szpieg z krainy deszczowców.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum klan sKLANKAbite fight Strona Główna -> Zabawy z GN Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 13 z 20

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin